Forum stworzone dla osób chcących się wcielić w jedną z magicznych postaci z legend takich jak choćby wampiry, wilkołaki czy hybrydy.
Ukochane miejsce dziewczyn. To tu np. Tsukomi spędza najwięcej czasu spuszczając nogi z pomostu, ciesząc się życiem i zastanawiając się nad samym sobą. Jest tu pięknie. Błękitna, wręcz przeźroczysta woda idealnie się komponuje z pięknym widokiem parku i zadbanym jasnobrązowym pomostem. Mało kto zna to miejsce i odwiedza, ale jak tu się zjawisz to na pewno wróci.
Offline
Adept
(Aiko była umówiona ze swoim kolegom na ścieżce prowadzącej do jeziorka. Była nowa, ale cieszyła sie, że ma kogoś z kim może porozmawiać.Czekała spokojnie. Rozglądała sie. Chciała poznać tereny budynku)
Offline
Adept
Dziewczyna stała tyłem. Nie widziała jak jej kolega przyszedł. Dopiero słysząc głos, nieco sie przestraszyła, ale po chwili zachichotała.
-Cześć. Idziemy?
Zapytała z uśmiechem. Pokazując na pomost
Offline
Adept
-Nie przejmuj sie. To było miłe zaskoczenie.
Zaśmiała sie.Zaprewniając go. Ruszając powoli w strone pomostu widocznego.
-Ładnie tutaj.
Stwierdziła.
Offline
Adept
-Jesteś dłużej tutaj niż ja.
Stwierdziła, wciąż się rozglądając z zachwytem po okolicy.
-W sumie sie ciesze, że mnie namówiłeś. Tak wszystko tu blisko.
Powiedziała z uśmiechem. Widząc, że przybliżają się do pomostu.
Offline
Adept
-A nad jeziorem jeszcze nie byleś?
Zapytała. Wchodząc na pomost. Najpierw nieco niepewnie, ale zaraz na końcu pomostu usiadła.
-Dziękuje, że zgodziłeś się na ten spacer.
Podziękowała koledze. Ściągnęła buty i spuściła nogi z pomostu. Machając sobie nimi lekko.
Offline
-um raz byłem tylko ale nie często tu przychodze.
-To miejsce jest raczej z lekka przeznaczone dla zakochanych par.
-Ja tylko byłem w lesie,parku,pokoju wspólnym dla wszystkich mieszkańców szkoły i raczej tylko w toalecie gdy ratowałem z kumplem koleżanke oraz w szatni.
Offline
Adept
-Czy ja wiem ... czy dla zakochanych tylko. Pięknie to miejsce.. Jednak myślę, że to park jest bardziej dla zakochanych.
Stwierdziła po chwili. Przyglądając się tafli wody w jeziorze w zamyśleniu.
-A kto wie co nasz czeka.
Zaśmiała się
Offline
Adept
-Ejjj ładnie to tak?
Zachichotała. Nie odepchnęła wody powietrzem. Chociaż mogła to zrobić. Jednak pozwoliła sie ochlapać. Wymachując palcem zaczęła bawić sie powietrzem.
Offline
-Widze że władasz żywiołem powietrza.
-wiem że nie ładnie tak ale może to specjalnie zrobiłem.
-Jak ci na imię.
(spojrzałem na nią)
-dlaczego tu trafiłaś?
Offline
Adept
-Tak. Władam powietrzem. Za to ty wodą.
Odpowiedziała spokojnie.
-Aiko, a ty?
Zapytała, spokojnie.
-Dlaczego? B-bo nie mam nikogo więcej. Jestem tylko ja.
Odpowiedziała cicho.
Offline
Adept
-Miło mi.Uh Kaname a ty z jakiego powodu tutaj jesteś?
Zapytała. Patrząc na chłopaka.
-Spokojnie. Wszystko w porządku.
Dodała
Offline
Adept
-Ooo i zostałeś tutaj? Hehe. Podoba ci sie tutaj?
Zapytała, przyglądając sie koledze. Wciągnęła nogi do góry. Siadając 'po turecku'.
Offline
Adept
-Jeszcze kogoś napewno poznasz. Nie martw się tym. A możepoznasz kogoś z kim się zwiążesz. Uh. Ciężko na starcie powiedzieć co bedzie dalej.
Powiedziała spokojnie, wzdychając cicho.
-Założe sie, że da sie tu też dobrze bawić.
Dodała wesoło
Offline
Adept
-Wiesz Kaname myśle, że sie da dobrze bawić tylko... Hmm potrzeba czegoś...
Zamyśliła sie, szukając odpowiedniego słowa na określenie.
-Jakiegoś dobrego pomysłu
Offline
Adept
-Jak mówiłam napewno sie da. Tylko potrzebujemy jakiegoś dobrego pomysłu.
Powiedziała zamyślona. Przesuwając opuszkami delikatnie po tafli wody.
Offline
Adept
-No jak to skąd? Najprościej z głowy, a jak tam nic nie na dobrego to wystarczy rozejrzeć sie po otoczeniu. Wtedy można coś wymyślić
Odpowiedziała z uśmiechem
Offline
Adept
-Jak to? AJ tam nie mów tak. Napewno zaraz coś wykombinujemy wspólnie. Co dwie głowy to nie jedna pamiętaj
Zachichotała. Rozejrzała się dookoła, zamyślając się nad czymś do robienia.
Offline
Adept
Ciężko jej tak było pod wpływem chwili coś wymyślić, czegoś poszukać. Patrzyła sie w tafle wody, a po chwili położyła sie na plecach i patrzyła w niebo.
Offline
Adept
-No właśnie... W tym problem, że nie. Eh. Jak coś wymyślisz mów.
Powiedziała i westchnęła cicho.
Offline
Adept
-Zastanawiam sie gdzie byłoby mi lepiej. W normalnej szkole czy tu.
Westchnęła.
-A co porabiałeś wcześniej nim tu trafiłeś?
Offline
Adept
-Możesz przecież tutaj skończyć szkołe? Czyż nie? Ah grać chyba też możesz tutaj?
Zapytała, patrząc na niego.
Offline
Adept
-A co ci szkodzi tutaj skończyć szkołe?
Zapytała, zwracając wzrok na kolegę.
-Nie podoba ci sie tu?
Offline
Adept
-Naprawdę? Huh... J-Ja też jeszcze nie potrafię się tutaj odnaleźć. Nie martw sie. Razem może jakoś się przyzwyczaimy do tego miejsca,bo co nam zostało.
Westchnęła cicho.
Offline